© weheartit
L I A M S M I T H
18 lat
ur. 30 lipca 1994r., Irlandia
klasa IV
zajęcia obowiązkowe:
język angielski, hiszpański, francuski, włoski
WOS, WOK, historia, matematyka, muzyka
fizyka, chemia - poziom podstawowy
biologia - poziom rozszerzony
jazda konna
zajęcia dodatkowe:
jeździectwo, koszykówka
C H A R A K T E R,
czyli "trzy oblicza Liama".
K I M C H C I A Ł B Y M B Y Ć ?
Przede wszystkim, Liam chciałby być typowym "grzecznym chłopcem", który spełnia oczekiwania wszystkich wokół. Pochodzi z bogatej, szanowanej rodziny. Jego ojciec jest sędzią, matka prawnikiem. Zapewne po studiach przejąłby rodzinną kancelarię, gdyby.. sam niejednokrotnie nie popadał w konflikty z prawem.
Przed laty Liam był wzorowym synem, wnukiem, uczniem. Dobrze wychowany, kulturalny, z poczuciem humoru. Przewidywano, że za kilka lat dumnie wkroczy na salony, a wtedy żadna dama mu się nie oprze.
Zanim skończył szesnaście lat, poznał Caleba, który od razy stał się jego przyjacielem. Niestety, chłopak pochodził z zupełnie innego środowiska. Uwielbiał łatwo zdobywać pieniądze, czym szybko zaraził również Liama. Odtąd mężczyźni byli stałymi bywalcami nielegalnych bijatyk, wyścigów, zakładów. Nie mówiąc już o ich zamiłowaniu do hazardu.
Można śmiało pokusić się o stwierdzenie, że Smith stoczył się na samo dno. Nie interesowały go oceny, dotychczasowi znajomi, rodzina. W szkole się pojawiał, i owszem, ale kończył z minimalnymi ocenami pozwalającymi mu na promocję do kolejnej klasy.
Wychodził z samego rana do szkoły, a wracał w środku nocy, bądź dopiero kolejnego dnia. Jedynie w weekendy jadł obiad w gronie rodzinnym. Nikt nie zwracał uwagi na jego zachowanie w obawie, że w ogóle przestanie zwracać na nich uwagi, albo zaprzestanie uczęszczania do szkoły. Matka żyła nadzieją, że w końcu mu przejdzie.
Myliła się. Liam czuł się dobrze w nowym towarzystwie, odpowiadał mu ciągle towarzyszący mu dreszczyk emocji. Już po tygodniu był jednym z najbardziej znanych osób w środowisku ze względu na jego odwagę (przez którą, nota bene, notorycznie pakował się w kłopoty) i umiejętności. Ze względu na tę popularność, zawsze był otoczony wianuszkiem dziewcząt.
Przełom w jego życiu nastąpił, kiedy poznał Avę. Stara się wyrzucić ją z pamięci, ale wciąż nie potrafi zapomnieć jej mlecznobiałej skóry, radosnego uśmiechu, błyszczących oczu. Zupełnie nie pasowała do świata, w którym żyła. Mimo to zdołała sprawić, że Liam czuł, że odnalazł swoje miejsce na ziemi.
K I M N I E J E S T E M ?
Smith na pewno nie należy do grona mężczyzn źle traktujących kobiety. Przyznaje jednak, iż twierdzi, że niektóre zasługują na przedmiotowe traktowanie, bo same o nie proszą.
Ava w dużym stopniu i nieodwracalnie zmieniła życie Liama. Przestał być dużym, kapryśnym chłopcem, który myśli, że jest dorosły, bo ściga się na szybkich motorach i zarabia pieniądze grając w bilard. Zmieniła go w mężczyznę, który potrafi walczyć o swoje. Łagodziła go, ale często nie potrafiła powstrzymać jego agresji w stosunku do mężczyzn, którzy się wokół niej przewijali. Często ją przerażał, ale mimo to trwała przy nim i kochała go. Patrząc z perspektywy czasu, była wszystkim tym, czego potrzebował młody Smith.
Byli szczęśliwi. Liam, zamiast upijać się i szukać przygód z jego "wielbicielkami", wymyślał niespodzianki, kupował prezenty, dzwonił. Zmienił się nie do poznania. Z mężczyzny, którego nic nie obchodzi, zmienił się w mężczyznę, który kogoś kocha i za kimś tęskni. Zaniedbał z tego powodu swoich przyjaciół, swoje "interesy", ale czy cokolwiek się liczyło, kiedy miał przy sobie Avę?
Niestety, każda dobra historia musi mieć swój koniec. Ava zmarła równe sześć miesięcy po ich pierwszym spotkaniu.
K I M J E S T E M ?
Liam Smith jest wrakiem człowieka.
Ava zmarła przez ludzką zazdrość i chęć wygranej.
To miał być jeden z ostatnich wyścigów Liama. Chciał zerwać ze starymi przyzwyczajeniami i znowu stać się szanowanym młodzieńcem. Wprowadzić Avę w jego dawny świat, a potem poślubić. Wiedział, ze rodzice będą zadowoleni. Ojciec zrobi przyjęcie, a matka może nawet uroni kilka łez..?
Liam wsiadł do samochodu, miejsce obok niego zajęła Ava. Lubił, kiedy z nim jeździła, choć było to niebezpieczne. Dawała mu poczucie, ze na pewno wygra, bo jest najlepszy. Ponadto, potrafiła doskonale przewidzieć kolejny ruch przeciwników.
Żadne z nich nie spodziewało się, że tuż po starcie jeden z samochodów z impetem wjedzie w bok pojazdu. Smith pamięta z tamtego momentu tylko to, że Ava krzyknęła, a po kilku sekundach już leżała obok niego. Nieruchoma, martwa.
Liam nie chce się załamać, więc stara się wypierać z umysłu wszelkie wspomnienia o niej i o jego dawnym życiu. Ilekroć jednak spotyka kogokolwiek do niej choćby w najmniejszym stopniu podobnego, przypomina sobie wszystko, ze szczegółami.
Postanowił wyjechać, by uleczyć i serce, i duszę. By zapomnieć.
Na dzień dzisiejszy młody Smith powoli znowu się stacza. Coraz częściej się upija, coraz częściej szuka nielegalnych rozrywek, coraz częściej szuka ukojenia w hazardzie. Ale o Avie już nie wspomina. Nigdy. Bo gdyby o niej wspomniał.. Kto wie, czy nie pękłoby mu serce.
[Witam. Z karty jestem w sumie zadowolona, ale możliwe, ze będę ją poprawiać (nie oszukujmy się, tylko tak piszę). Co do wątków, lubię każdą długość. Jedyne, czego nienawidzę, to długie oczekiwanie na odpowiedź.
Sama staram się odpowiadać regularnie, ale według mojego postrzelonego systemu. Mimo to, jeśli nie będę długo odpowiadać - upominać się.
Od razu zaznaczam, ze wątków zaczynać nienawidzę, więc proszę mnie nawet o to nie pytać. Mogę ewentualnie pomysł podrzucić - i to by było na tyle.
Mam nadzieję, że będę się tutaj z Wami dobrze bawić! ;)]